dzisiaj na tapetę idzie męska kartka.
Jak już nie raz wspominałam, zawsze "boję się" męskich kartek.
Bo to i inna kolorystyka i inne dodatki...
No ale nie ma zmiłuj się, przecież nie ograniczę się tylko do robienia kartek urodzinowych dla kobiet,
trzeba walczyć ze swoimi słabościami...
trzeba walczyć ze swoimi słabościami...
Wyszperałam papiery, wygniotłam parę kwiatków, troszkę dratwy, tekturowe trybiki, napis...
i jest męska kartka. I muszę przyznać, że nawet jestem z niej dumna :)
A Wam życzę przyjemnego weekendu
do zobaczenia wkrótce
Michaela
Michaela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz